Nocka z Bractwem

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 0

Jako się rzekło - poranna jazda była rekreacyjna, to wieczorem poszliśmy sobie na grupową ustawkę. W siedmiu :)

Trasa jak trasa, takie nasze "Gassy" :P - ważne, że dobry asfalt i w znacznej części oświetlone drogi. Niektórzy z kolegów zrobili sobie życiówkę lutową w średnim czasie przejazdu na 50 km :)

Trzeba będzie z tego zrobić jaką tradycję. Zwłaszcza że koksy też naparzali przez weekend.

Niedzielne szukanie wiosny...

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 0

... Bractwem. 

Plan na niedzielę rano był zdecydowanie lajtowy. Bez patrzenia na dystans, czy średnią jedziemy w jakieś fajne miejsce. Po drodze focimy ile się da i co się da (tzn. - głównie ewentualne oznaki nadciągającej wiosny). I tak zrobiliśmy. Najpierw nad Wartę z Czmońca do Radzewic...

A potem Szlak Bobrowy i okoliczne lasy. Zwierzyny było całkiem sporo, niektóra nawet powiem - bardzo blisko :D

Na łąkach krzyczały żurawie...

Po porannym chłodzie wyszło słońce, ptaki się rozśpiewały i generalnie - chyba już czuć wiosnę w powietrzu...

Udana wycieczka w dobrym towarzystwie. A że dzień zaczęliśmy tak dobrze, to umówiliśmy się na wieczór, by go godnie zakończyć. Ale to już inna opowieść :)

Otwarcie sezonu...

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 0

... z córką :)

L16

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 0

Mnóstwo zajęć od rana, więc na rower mogłem pójść jedynie na chwilę. I sam niestety. Szkoda, bo mniej więcej w połowie trasy odpuściłem naparzanie i końcówka trasy zupełnie rekreacyjna. Tak, wiem, trzeba popracować nad motywacją.

L15

Piątek, 26 lutego 2016 · dodano: 26.02.2016 | Komentarze 2

Rower po regulacji, z nowym osprzętem - to i sam jechał. Hamulce wypróbowałem przed Rodanem - idiota w terenówce wyjechał mi centralnie z parkingu. Idiota, bo jeśli jest niewidomy, to prowadzić nie powinien.

Generalnie to miodzio, nawet specjalnie się nie zmęczyłem :D

L14

Środa, 24 lutego 2016 · dodano: 24.02.2016 | Komentarze 0

Zimno, więcej nie było ochoty. Ale przynajmniej lekko, bez napinki. By tak rzec: rekreacyjnie...

L13

Wtorek, 23 lutego 2016 · dodano: 23.02.2016 | Komentarze 0

Miałem iść na godzinkę. Potem... na 40 km. A potem z Kubą. Kuba rozwalił dwukrotnie koło i skończył jazdę zanim się spotkaliśmy. To pojechałem sam. No i tak dobrze się jechało, że gdyby nie konieczność powrotu do domu na czytankę dla córki, to chyba kręciłbym do północy. 

Na trasie spotkałem jadących rekreacyjnie znajomych z naszego Stowarzyszenia. Jechaliśmy jakiś czas wspólnie i bardzo lajtowo. Dobry dzionek dziś był.

L12

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 0

Trochę się przeliczyłem. Rano mogłem ruszyć tylko na krótkie 75 km, resztę chciałem dokręcić wieczorem. Skończyło się na planach, bo od popołudnia leje paskudnie. Tak, wiem, to żadne wytłumaczenie, ale jakoś nie chciało mi się wychodzić na deszcz. Zmoknąć w trasie to co innego ;)

A, no i dziś spokojniej niż wczoraj. Z wyjątkiem prędkości max - zrobiliśmy sobie sprint z Grzegorzem. Po płaskim rzecz jasna :P

L11

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 0

Popołudniowa jazda. Szybciej póki co nie daję rady...

L10

Piątek, 19 lutego 2016 · dodano: 19.02.2016 | Komentarze 0