Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2015

Dystans całkowity:1195.53 km (w terenie 185.90 km; 15.55%)
Czas w ruchu:47:53
Średnia prędkość:24.75 km/h
Maksymalna prędkość:48.10 km/h
Suma podjazdów:2239 m
Suma kalorii:26265 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:59.78 km i 2h 31m
Więcej statystyk
  • DST 82.02km
  • Teren 19.60km
  • Czas 03:47
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 44.56km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2451kcal
  • Podjazdy 233m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

OFF Jesienny cz. 5

Niedziela, 29 listopada 2015 · dodano: 29.11.2015 | Komentarze 0

opis i fotki jutro


Kategoria przejażdżki


  • DST 54.20km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.79km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1098kcal
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L14

Sobota, 28 listopada 2015 · dodano: 28.11.2015 | Komentarze 4

Mało czasu, więc tylko takie kółko. Plus lans na promenadzie.


Kategoria trening


  • DST 102.51km
  • Czas 03:42
  • VAVG 27.71km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1898kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L13

Piątek, 27 listopada 2015 · dodano: 27.11.2015 | Komentarze 3

Trasa wokół komina. Chłodno. Ochraniacz prawy uciska mi achillesa, jak go rozepnę, jest ok. Hmm... A tak w ogóle słabo jakoś mi się jechało. Zdjęć nie ma, bo pochmurno. Taki mamy klimat ;)


Kategoria trening


  • DST 77.26km
  • Czas 02:49
  • VAVG 27.43km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1426kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L12

Czwartek, 26 listopada 2015 · dodano: 26.11.2015 | Komentarze 0

Ciut więcej czasu, więc mała modyfikacja trasy.


Kategoria trening


  • DST 54.14km
  • Teren 41.30km
  • Czas 03:07
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 1242kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

OFF Jesienny cz. 4

Niedziela, 22 listopada 2015 · dodano: 22.11.2015 | Komentarze 0

W ciągu tygodnia jeżdżę te same nudne trasy i Olo się ze mnie wyśmiewa. Więc jak tylko jest okazja, a w weekendy taka okazja własnie jest - to jedziemy w nowe miejsca. Nie za daleko, bo czasu za bardzo nie ma, ale... przynajmniej drogami, których na co dzień się nie odwiedza. Albo unika. Albo nigdy się nie jechało.

Po wczorajszym wyjeździe tu po ulewie i powrocie w deszczu dziś rano umówiliśmy się na bnińskim rynku wcześniej, bo o ósmej. Pogoda - miodzio. Bezchmurne, niebieskie niebo, praktycznie zero wiatru, pięknie przyświecające słońce. Ciut zimno, bo jeden stopień powyżej zera (niby nic, ale jeszcze 2 dni temu było 12), acz przyjemnie. Ruszamy po obowiązkowej fotce grupowej. Kawałek asfaltem i od razu w teren. Pogoda dopisuje, droga jest póki co ok, więc jedzie się dość lekko.

Trochę gruntówki do Dworzysk, potem znowu chwila asfaltu i za Radzewem zjeżdżamy na polną, tym razem piaszczystą drogę. Prędkość zauważalnie spada, ale jedziemy, przy okazji zachwycając się, jak to pięknie dopisała nam pogoda.

Szosę Śrem - Rogalin przekraczamy w lesie i od razu zjeżdżamy na tzw. Szlak Bobrowy w Czmońcu. Przez las jedzie się przyjemnie, ale nadmiar wystających spod ziemi korzeni powoduje, że raczej skupiamy się na uważnym patrzeniupod nogi koła, aniżeli na podziwianiu okoliczności przyrody. Docieramy wreszcie do wieży widokowej i ... nagle okazuje się, że ktoś zepsuł pogodę.

Zachmurzyło się nagle... albo raczej wygląda to wszystko tak, jakby tu, nad Wartą wcale nie było słonecznie.

Spod wieży jedziemy na widoczny na googlowskiej mapie tzw. Punkt Widokowy.

Trasa wiedzie przez nadwarciańskie łąki, wokół rowów i stawków, gdzie poza nami widać co i rusz samochody wędkarzy.

Sporo też miejscowej fauny: łabędzie, ptaki drapieżne, sarny (i chyba nawet jelenie)... no i wszędobylskie i strasznie rozplenione bobry. Tych ostatnich co prawda nie można zauważyć, ale ślady ich bytności są aż nazbyt widoczne. Punkt widokowy jakoś specjalnie "widokowy" nie jest. No ale dzięki mostkowi przekraczamy jeden z szerszych rowów i w końcu docieramy na miejsce, gdzie droga się kończy.

Przeprawa przez kolejny z rowów kończy się OTB Norberta, na szczęście w zagłębieniu nie ma ani wody, ani błota.

Zbieramy się na drugim brzegu i stamtąd już totalnym offroadem jedziemy jakiś kilometr by wreszcie dotrzeć do drogi polnej. Jesteśmy w tym miejscu gdzieś na wysokości Orkowa i cóż... z chmur zaczyna siąpić deszcz. Póki co jeszcze delikatnie, ale jak dojedziemy do Niesłabina, padać będzie już całkiem mocno. Deszcz w połączeniu z piachem to średnia przyjemność, no ale nie ma co narzekać. Bo jeszcze będzie gorzej.

No i jest. Po przekroczeniu (ponownym) trasy Śrem - Rogalin wjeżdżamy na najpaskudniejszy odcinek trasy. Piach, i to z tych najbardziej wrednych, bo miękkich i połączonych w błockiem znowu daje nam popalić, a na dodatek... zaczyna padać śnieg. A miało być tak pięknie.

Wjeżdżamy w las, co trochę zmniejsza skutki padającego deszczu ze śniegiem. Jedziemy w kierunku Kalej, potem przez znane nam trasy zaniemyskiego lasu do Jezior Wielkich. Na ostatnim odcinku jednej osobie pęka szprycha. Skraca on wycieczkę wracając asfaltem do Kórnika, a my wg planu jedziemy do Jaszkowa. Leje już dokumentnie, jest zimno, a przemoczone rękawiczki mocno wkurzają, bo w ręce zimno. Koniec trasy to wjazd do Kórnika i krótki lans na promenadzie, zgodnie z hasłem Jędrzeja, że "wycieczka bez lansu na Promenadzie to wycieczka niezaliczona".

Na koniec jadę jeszcze na myjkę, bo rower zdecydowanie zasługuje na porządne mycie. Świetny wyjazd, trudniejszy, niż wczorajsza pętla. Dystans nie powala, ale w sumie liczy się frajda z przejechania trasy, a nie jakiś statystyki. Te sobie mogę, ku irytacji Ola, ponabijać w ciągu tygodnia...


Kategoria przejażdżki


  • DST 61.55km
  • Teren 39.50km
  • Czas 03:16
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1664kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

OFF Jesienny cz. 3

Sobota, 21 listopada 2015 · dodano: 21.11.2015 | Komentarze 0

Jesiennych jazd ciąg dalszy. Dziś od rana padało, padało na 15 min przed wyjazdem. Ale nie spękaliśmy i ruszyliśmy razem z sąsiadem Darkiem we dwóch na wczoraj wytyczoną trasę. Zgodnie z planem, czyli o 11. Najpierw do Zaniemyśla lasami, czerwonym szlakiem. Jak widać nawet wypogadza się...


... i w tej całkiem przyjemnej pogodzie mijamy Zwolę, zjeżdżamy z chwilowo dającego odpocząć asfaltu i w końcu docieramy do Kotowa. Co to byłby za jesienny Off bez foty nadwarciańskiego drzewa. Może kiedyś będzie słynne jak sosna na Sokolicy?



Z Kotowa, mądrzejsi za sprawą rajdu z początku listopada jedziemy niby do Dąbrowy, ale potem zaraz robimy nawrotkę i wracamy na szlak ku Warcie. Dzięki temu omija nas podprowadzanie rowerów jarem przy trzech dębach. Mozgawę przekraczamy mostkiem im. Kazia, który 2 tygodnie temu wypatrzył go zza nadwarciańskich wałów. 



A potem znowu wały, Młodzikowo, jakaś wieś po drodze, gdzie na 38 km dopada nas deszcz. Więc dopijamy herbatę i wracamy do domu. Fajna trasa, kto jedzie następnym razem?



Kategoria przejażdżki


  • DST 55.40km
  • Czas 02:01
  • VAVG 27.47km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1204kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L11

Czwartek, 19 listopada 2015 · dodano: 19.11.2015 | Komentarze 0

Wieje jak diabli :(


Kategoria trening


  • DST 55.46km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.73km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1041kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L10

Wtorek, 17 listopada 2015 · dodano: 17.11.2015 | Komentarze 0

Olo: ile można jeździć te same pętelki?
Wąski: do końca życia i trzy dni dłużej. 
:)
zdecydowanie tak!


Kategoria trening


  • DST 53.15km
  • Czas 01:55
  • VAVG 27.73km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 2108kcal
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

L09

Poniedziałek, 16 listopada 2015 · dodano: 16.11.2015 | Komentarze 0

Okropnie mi się nie chciało. Wróciłem z pracy, akurat przestało padać. Jakoś tak zimno mi było. Ale... Wąski powiedział, że walnie mnie w palnik. To się ubrałem i pojechałem. Nawet okazało się być całkiem ciepło.


Kategoria trening


  • DST 34.12km
  • Teren 23.50km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.61km/h
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

OFF Jesienny cz. 2

Sobota, 14 listopada 2015 · dodano: 14.11.2015 | Komentarze 0

treść i fotki później :)


Kategoria przejażdżki