Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 190219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2016

Dystans całkowity:550.50 km (w terenie 61.70 km; 11.21%)
Czas w ruchu:22:54
Średnia prędkość:22.84 km/h
Maksymalna prędkość:49.70 km/h
Suma podjazdów:1187 m
Suma kalorii:15293 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:45.87 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 27.40km
  • Teren 4.30km
  • VMAX 26.80km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 1010kcal
  • Podjazdy 54m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Long Cold Winter...

Środa, 6 stycznia 2016 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 1

Nie podaję czasu, bo nie ma co. Prawie dwie godziny. Chwilami z prędkością 10 km/h. Co tak słabo? Ano, bo by tak rzec... zima przyszła.

Zebraliśmy się w trójkę. Śnieg sypał ostro od wczoraj, napadało go gdzieś z 5-6 cm. Nie mam opon z kolcami, nawet na tych crossowych 1,6 jazda to była loteria. Więc bez napinki, ale spięci na maxa - zrobiliśmy kółko po okolicy. Zimno nie było, skromne -6 przy wczorajszych -14 to jednak zdecydowana różnica. 

Jazda trasą jak zwykle, a na koniec wspólne foty na rynku...

... i oczywiście lans na promenadzie.


Kategoria przejażdżki


  • DST 35.60km
  • Teren 21.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.24km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Kalorie 1038kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

No to start.

Niedziela, 3 stycznia 2016 · dodano: 03.01.2016 | Komentarze 0

Miałem rozpocząć sezon pierwszego, ale... za późno wróciliśmy do domu. Miałem więc ruszyć się drugiego, ale znajomy prosił, bym go odwiózł do Poznania i zanim wróciłem - znowu zrobiło się ciemno. Ostatecznie więc w końcu ruszyłem się w niedzielę, choć -11 za oknem nie nastrajało pozytywnie.

Osiedlowe drogi zaśnieżone i oblodzone. Leśnie ścieżki - zamarznięte i dość wyboiste. Wiem, normalnie nie dogodzisz. Ale mimo zimna, a zwłaszcza tego przenikliwego wiatru jechało się bardzo przyjemnie. I jeszcze tylko 9965 km do wyznaczonego limitu :D

Na koniec oczywiście lans na promenadzie. Jezioro w 3 dni zamarzło. 


Kategoria przejażdżki