Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 190219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.30km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 20.91km/h
  • VMAX 33.35km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 698kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerowo z córcią

Sobota, 26 października 2013 · dodano: 26.10.2013 | Komentarze 0

Małe kółeczko po okolicy, plus plac zabaw (zabah?) dla Ludwiki. I deszcz na koniec.




  • DST 28.25km
  • Czas 01:13
  • VAVG 23.22km/h
  • VMAX 45.16km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1213kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do przedszkola i mała wycieczka

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 0

Z córcią :)




  • DST 79.18km
  • Czas 03:45
  • VAVG 21.11km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2920kcal
  • Podjazdy 574m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 0

Z rana rześko i przyjemnie jechało się dziś, po południu - przez centrum Poznania, pełno świateł, objazdów i pod wiatr - znacznie gorzej. Ale w październiku do pracy rowerem jeszcze nie jechałem :D




  • DST 10.01km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.02km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 369kcal
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z córką

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 0

Aż dziw bierze, jaki piękny październik. Szkoda z tego nie korzystać :)




  • DST 52.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.96km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2166kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótkie podsumowanie minionych dni

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 0




  • DST 17.75km
  • Czas 00:46
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 40.05km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 590kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście :)

Niedziela, 13 października 2013 · dodano: 13.10.2013 | Komentarze 0

Jeszcze nie odwiesiłem roweru na wieszak :) ale pojechałoby się w jakąś dłuższą trasę...




  • DST 61.68km
  • Teren 2.14km
  • Czas 02:34
  • VAVG 24.03km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2370kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gminobranie w łodzkiem v.2.

Czwartek, 10 października 2013 · dodano: 10.10.2013 | Komentarze 0

Dziś 6 gmin. Planowałem trasę ciut inaczej, ale ostatecznie doszedłem do wniosku - po wczorajszej męczarni na tych lokalnych niby asfaltowych drogach - że pojadę raczej lepszymi drogami, niż gorszymi. Przynajmniej taki był pomysł.

Realizacja była prawie zadowalająca. Choć początek trasy przez gminę Lgota Wielka - nieprzypadkowo niewidoczny na google street view - biegł wzdłuż trasy nr 1 po czymś, co kiedyś może i było asfaltem, ale dziś jest dziurawym, przypominającym tarkę szutrem. Po dwóch kilosach takiego męczenia nadgarstków wyjechałem na DK 42 i przez drugą gminę pojechałem w kierunku na Nową Brzeźnicę. Po drodze minąłem pięknie oświetlony przez zachodzące słońce kościółek w Jedlnie Pierwszym.



Z Nowej Brzeźnicy ruszyłem ku kolejnej gminie - Strzelce Wielkie. To raptem 8 km i dojechałem tam w całkiem niezłym tempie. Lekkie wzniesienia pokonywało się z przyjemnością, ciepło i delikatny wiatr sprawiały, że droga mijała szybko. Ze Strzelec skręciłem na Sulmierzyce - kolejną gminę i tu niestety już droga się popsuła. Lepsze odcinki przeplatały się z gorszymi, szału nie było. Jednak dopiero po wyjeździe z Sulmierzyc - po odbiciu na Chorzenice - droga popsuła się coś mocno.



Dobrze, że widoki rekompensowały dziury na trasie. W Chorzenicach minąłem zrujnowany, sporych rozmiarów pałac... aż szkoda, że takie miejsca się marnują. Kawałek za wsią droga się poprawiła, a wkrótce potem wjechałem do kolejnej gminy. Znacznie lepsze drogi to było coś, ale wzrok przykuwały widoczne z daleka kominy Bełchatowa.



Po kilkunastu minutach dojechałem do Łuszczanowic.



To chyba najbardziej "rowerowa" wieś w Polsce. Przynajmniej jeśli chodzi o infrastrukturę. Tylu ścieżek rowerowych nie widziałem nigdzie indziej. I powiem szczerze - nie bardzo rozumiem ich celowość. Przejeżdżając przez tę miejscowość nie spotkałem żadnego rowerzysty (zresztą przez oba dni takich jak ja rowerzystów nie spotkałem). Ruch samochodowy prawie zerowy. To po co takie ścieżki? Kawałek dalej, na trasie w kierunku na Brudzice jest rezerwat przyrody Łuszczanowice. Można było jakoś tę kasę wykorzystać na zrobienie czegoś, co pozwoliłoby się nacieszyć widokami rezerwatu.

Z Brudzic przez Wiewiórów dotarłem do Dobczyc. Stamtąd już blisko, wzdłuż trasy nr 1 i przez las, w którym zalegał smród palonych w domowych piecach butelek PET i innych śmieci (to tak apropo skuteczności nowych przepisów śmieciowych) dojechałem do miejscowości Malutkie.

Trasa:




  • DST 63.52km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 28.66km/h
  • VMAX 45.03km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2632kcal
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gminobranie w łodzkiem :)

Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 0

7 gmin zaliczonych - po pracy :)




  • DST 16.68km
  • Czas 00:42
  • VAVG 23.83km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 448kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

po mieście

Wtorek, 8 października 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 0




  • DST 15.08km
  • Czas 00:40
  • VAVG 22.62km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 550kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

marne zakupowe kilometry :(

Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 0

do miasta i z powrotem... marny ten mój październik na razie...