Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 190219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.18km
  • Czas 02:10
  • VAVG 24.54km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 2069kcal
  • Podjazdy 221m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

4 gminy

Poniedziałek, 24 marca 2014 · dodano: 24.03.2014 | Komentarze 0

Tydzień temu popełniłem spory błąd - wyjeżdżając w delegację nie zabrałem roweru. Skutkiem czego ominęło mnie kilka ładnych gmin w opolskiem. Tym razem nie zaliczyłem podobnej wtopy - zapakowałem rower do auta (skoro wiatr i deszcz miały mocno wiać) i pojechałem. Na miejscu w Radomsku okazało się, że owszem, jest chłodno, nie ma słońca, jakby kisi się deszcz... ale padać - nie pada. Po pracy więc zebrałem się szybko do hotelu, zmiana odzieży i hajda na rower. 

Na trasę ruszyłem z gminy Kobiele Wielkie. Spod cmentarza. Pierwotnie planowałem jazdę w przeciwną stronę, ale doszedłem do wniosku, że część tej drogi, która na miejsce mnie poprowadzi znam (bo właśnie nią dojechałem do tej gminy), więc ruszyłem w przeciwną w stosunku do planów stronę. I dobrze. Pierwsza dycha, to średnia ponad 30 km/h, gdyby nie późniejsze problemy z dziurami i lekką mżawką, to pewnie bym miał naprawdę niezły wynik. Pamiętałem przebieg trasy z grubsza, więc pierwsze sprawdzanie drogi miałem po około 15km. 

...
Tak tak, to asfalt. Chyba już wiem dlaczego auto Google View nie przejechało przez te drogi... W każdym bądź razie, minąwszy jeden traktor z krzywo patrzącym na mnie rolnikiem (sic!) dojechałem do Silnicy. Skąd już pod wiatr (niestety) dojechałem do nowej gminy - Żytno. Miejscowość, jak miejscowość - praktycznie nic ciekawego. Choć przy wyjeździe najpierw zwróciły moją uwagę wieże kościoła z XIX wieku, a potem tuż obok - a jakże - na takiej wsi niemożliwe jest, by taki kościół stał sam bez jakiegoś oparcia historycznego... zamajaczył zrujnowany budynek starego dworu Siemeńskich herbu Leszczyc. Szkoda, że tak to niszczeje...


Szybka fota i wio do ostatniej nowej gminy tego dnia. Kilkanaście kilometrów przez lasy (jak to dobrze, że mam już te nowe lampki) i dojechałem do Gidle. Miejscowość słynie z sanktuarium. Czasu na zwiedzanie jednak nie było. Zrobiłem jedynie fotkę i czekała mnie ostatnia prosta przez lasy ku Kobielom.



Dojechałem już po zmroku, ale warto było :) Szczegóły trasy poniżej.


Kategoria przejażdżki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa epeza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]