Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 190219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.08km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 18.93km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 753kcal
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Objazd trasy rajdu

Sobota, 14 kwietnia 2018 · dodano: 19.04.2018 | Komentarze 0

W niedzielę 15 kwietnia 2018 KBR organizuje pierwszy rodzinny rajd rowerowy. Wg planów ma być piękna pogoda, zapisało nam się ponad 140 osób, jedziemy nad Wartę do Czmońca... impreza - jeśli prognozy się sprawdzą - będzie... no właśnie... oby się udała.

I właśnie - by się udała - pojechaliśmy małą ekipą (Agata, Szczepan, Norbi i ja) sprawdzić wytyczoną trasę. Pierwsze parę km po asfalcie - luzik, ale gdy tylko zjechaliśmy na gruntówkę za Radzewem - zonk. Piach, mimo i próbowano go przewalcować - skutecznie uniemożliwiał jazdę na węższych oponach, więc chcąc nie chcąc - musieliśmy dokonać pierwszej korekty. 

Za Trzykolnymi Młynami jednak już nie było zmiłuj - nie da się jechać po asfalcie i dojechać nad Wartę, więc siłą rzeczy będziemy musieli tamtędy jechać. Pierwotnie zaplanowana trasa niejako natychmiast się skreśliła: piach, sporo wystających (nawet ze 30 cm) nad ziemię korzeni powoduje, że jechać tamtędy nie możemy. Dzieci i osoby mniej zaawansowane rowerowo będą mieli problem. Nawrotka... i jedziemy do wieży widokowej łąkami. Też nie jest łatwo, ale jakby lepiej. Chyba ludzie dadzą radę. 

Spod wieży powrót do Czmońca, a potem drogami leśnymi do Czmonia. Nawierzchnie dość wymagające, ale da się jechać. Jednak apogeum jest w lesie przy Czmońskich Górach. Najpierw musimy rezygnować z pierwotnie wybranej drogi: woda stoi na 3/4 jej szerokości, a i to, co wygląda na suche lekko zapada się pod kołem roweru. Alternatywnie możemy jechać przez wzniesienia, ale... tu pewnie skończy się prowadzeniem rowerów przez uczestników rajdu. Koniec trasy też nie zachęca - mimo, iż utwardzono część drogi, to pozostałe fragmenty, na których nie ma szutru... zdominował piach. Niby to tylko 100-150 metrów ewentualnego prowadzenia rowerów (no nie dla nas, ale dla naszych niedzielnych rowerzystów z rajdu)... jednak ten odcinek budzi poważne wątpliwości. Wątpliwości, które jakoś będzie trzeba rozwiać jutro. Ale... to już inna opowieść.

Wracamy do Bnina, rozjeżdżamy się z Norbim.


Kategoria KBR, teren



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa owduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]