Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi elizium z miasteczka Kórnik. Mam przejechane 50944.69 kilometrów w tym 3241.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 190219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy elizium.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:1139.34 km (w terenie 36.80 km; 3.23%)
Czas w ruchu:41:42
Średnia prędkość:26.77 km/h
Maksymalna prędkość:57.20 km/h
Suma podjazdów:2557 m
Suma kalorii:31359 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:56.97 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 88.60km
  • Teren 1.20km
  • Czas 03:14
  • VAVG 27.40km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1713kcal
  • Podjazdy 377m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimna jesień

Wtorek, 13 października 2015 · dodano: 13.10.2015 | Komentarze 2

Rano, jadąc do pracy tak na wszelki wypadek schowałem rower do auta. Nie żebym był jakoś specjalnie nastawiony, ale... synowieoptyka, czyli synoptycy zapowiadali śnieg. Ewentualnie śnieg z deszczem. Taka aura, plus kilka setek km w większości po autostradzie... jestem przekonany, że to jakoś by się mojemu rowerowi nie spodobało. Jechałem sam, mogłem więc zamiast na dach, wetknąć szosę do bagażnika. 

Jakoś tak w okolicach Szadka na poboczach pojawił się śnieg. Początkowo nieśmiało, potem coraz więcej, ale... nie padało. Dojechałem do pracy i pozostawało mieć nadzieję. No i słusznie. Bo po południu deszczu ani śniegu nie było widać, choć trza przyznać, że niebo zasnuło się takimi stalowymi chmurami, aż człowieka otrząsało.

Wyjechałem na szybko zaplanowaną trasę. Pierwotnie miało to być ciut ponad 50 km, jednak doszedłem do wniosku, że godzina jeszcze młoda, mogę zatem ciut wydłużyć wycieczkę. No to buch. Pierwsza godzina jazdy z wiatrem i 30 km zaliczone. Po drodze wjeżdżam na jedną z kilku ścieżek rowerowych, obok (lub po) których dziś pojadę. Ta pierwsza, kilka km za Sulmierzycami jest bardzo  fajna. Równa, szeroka, poprowadzona praktycznie na tych samych wysokościach, co idąca obok jezdnia. Spoko. Nawierzchnia to nie jakiś ordynarny bruk, czy nawet asfalt, tylko ta czerwona masa antypoślizgowa. Pierwsze kilka km kończące się niestety w szczerym polu (klasyka), a wszystko wzdłuż, jakby to powiedzieć - bardzo słabych widokowo terenów (no, chyba, że ktoś gustuje w kosmicznych perspektywach kopalni odkrywkowej). 

Po zjeździe ze ścieżki czeka mnie kilkanaście km przez lasy. Jadę do Bełchatowa, a że "Polska w ruinie" to i droga nie jest najlepsza. Mijam Słupię... tak jak ta nasza wielkopolska, tak i łódzka Słupia potrafi rowerzystę doprowadzić do szału dziurawą nawierzchnią dróg. Może to jakaś reguła jest? Gdzieś tam mijam się z jedynym rowerzystą tego dnia (no kilku podchmielonych, niekoniecznie oświetlonych lokalsów nie liczę). A potem już Bełchatów (dziury) i droga powrotna (kilka km DDR).

Do domu docieram zziębnięty na tyle, że nawet nie chce mi się dokręcać. Wiem, średnia kiepska, ale trochę mnie wywiało na trasie...


Kategoria przejażdżki


  • DST 65.48km
  • Czas 02:20
  • VAVG 28.06km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1968kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Evidence of Autumn 2.0.

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 3

Wąski mi ucieka. Niby mieliśmy dziś nie jeździć (no, poza moją wycieczką do parku, ale to rodzinnie, więc się nie liczy). Zatem... ucieka mi, więc jak okazało się, że nie odpowiada na wiadomości (wniosek => poszedł pojeździć) - ruszyłem w trasę. Przejażdżkę sponsorowała grupa Genesis. Bo skoro Evidence of Autumn...




  • DST 15.02km
  • Teren 6.00km
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 350kcal
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Evidence of Autumn

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 0

Wspólna rodzinna wycieczka do arboretum. Chłodno, ale słonecznie, więc pojechaliśmy. Ludwisia na rowerku, jeszcze na swojej małej 16"-tce (pewnie na wiosnę już ruszymy w trasy na większym).

Jesień - w pełnej krasie.

a na koniec jakieś zakupy, bo mecz o awans wieczorem...




  • DST 104.41km
  • Czas 03:42
  • VAVG 28.22km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 3267kcal
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szwajcaria... again

Sobota, 10 października 2015 · dodano: 10.10.2015 | Komentarze 0

Trasa jak w ubiegłą niedzielę, ale bez zdjęć i w towarzystwie. Wiatr się zmienił, więc pierwsze 50 km wiał w twarz, zimno jak cholera, a ja nie ubrałem ochraniaczy na stopy. Dociągnęliśmy do promu w Pogorzelicy, tam przerwa na batonika i poskakanie dla rozgrzewki (1,5 stopnia przez dobrą godzinę jazdy zrobiło swoje). Górka przed Żerkowem (Śmiełów2 na stravie) poprawiona o ... 0,01. Słabo, ale wiało dziś mocniej niż tydzień temu. Dwudziestosekundowa przewaga Tomka N. z 1 sierpnia br. (podczas I KMT) pozostaje nadal poza zasięgiem niestety.

Powrót już z wiatrem, ostatnie 20 km lekko, bo jeden z chłopaków osłabł.




  • DST 56.06km
  • Czas 01:49
  • VAVG 30.86km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1703kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

P03

Czwartek, 8 października 2015 · dodano: 08.10.2015 | Komentarze 3

Najpierw 38 z kolegą, a potem resztę sam, bo jakoś tak lepiej wygląda ten dystans.


Kategoria trening


  • DST 43.09km
  • Czas 01:33
  • VAVG 27.80km/h
  • VMAX 41.30km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 1299kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

P02

Środa, 7 października 2015 · dodano: 07.10.2015 | Komentarze 0


Kategoria trening


  • DST 33.56km
  • Czas 01:10
  • VAVG 28.77km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Podjazdy 22m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

P01

Poniedziałek, 5 października 2015 · dodano: 05.10.2015 | Komentarze 4

Wieczorne kółko wspólnie z sąsiadem. Po zmroku, na lampkach. Pierwsze takie tej jesieni... Cos trzeba robić, by gonić króliczka. Ekhem, znaczy Wąskiego.


Kategoria trening


  • DST 105.79km
  • Czas 03:40
  • VAVG 28.85km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3380kcal
  • Podjazdy 265m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szwajcaria Żerkowska

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 4

Skoro w ubiegły weekend odwiedziłem górki w pobliżu Osiecznej, to wczoraj wpadłem na pomysł, by wybrać się do Żerkowa. A właściwe to zaliczyć podjazd do Żerkowa spod pałacu w Śmiełowie. Trasę znam, tereny bardzo lubię (choć chyba bardziej MTB). Ruszyłem tradycyjnie przez Słupię i Środę Wlkp. Jechało się szybko, jedyny problem to nawierzchnia przed Miłosławiem. W Winnej Górze przystanąłem na moment, bo podwoje Pałacu Generała były otwarte. Szybko fotka, nie zamierzałem niepokoić Starego Masona.

Do Miłosławia wytrzęsło mnie masakrycznie - te 3km połamanego asfaltu niezłe dają w kość. W mieście Mielżyńskich staję, bo Wąski wysyła mi fotę swojego weekendowego triumfu nade mną. Wrrr... walnął trzysetkę. No nic, znowu mam sporo do odrabiania. Fotka panoramy miasta...

... i ruszam na prom w Nowej Wsi Podgórnej. Niestety docieram tam, gdy prom przewozi rowerzystów na drugi brzeg Warty. Poczekam więc sobie, ale dzięki temu mogę coś przekąsić i zrobić kilka fotek.

W końcu jednak płyniemy.

Po drugiej stronie nie rzucam się w jakiś szaleńczy pęd, staję najpierw, bo widoki NSR-u wręcz się tego domagają...

...a chwilę pózniej, już za Pogorzelicą w końcu mogę machnąć fotę tego kamiennego, zabytkowego mostu.

Do Śmiełowa docieram bez zamiaru zatrzymywania, utwierdzają mnie w tej decyzji stojące pod pałacem auta i autobusy. Brzostków zresztą kusi swoją panoramą...

i ... czeka mnie ten podjazd. 

Wspinam się i idzie mi nieźle, choć pod koniec podjazdu, przed zakrętem zrzucam jednak z blatu. Raptem z 15 metrów, ale jednak. Wynik z wiosny poprawiłem i to sporo. Na górze nie mogę się oprzeć - takie widoki plus Fantazja na tematy polskie Fryderyka w słuchawkach wręcz wymagają chwili postoju.

Do Żerkowa fajny, długi zjazd, fota barokowego kościoła...

i jadę w drogę powrotną. Nowe Miasto, Krzykosy, Zaniemyśl i dom. Cudna niedzielna przejażdżka.




  • DST 63.29km
  • Czas 02:00
  • VAVG 31.64km/h
  • VMAX 46.58km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2132kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Rossi
  • Aktywność Jazda na rowerze

T...ileś tam

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 0

Kółko wspólnie z sąsiadem (nie ma mnie dość po ostatniej sobocie). Świetnie nam się jechało, gdyby nie dwie przerwy: światła na mijance przy naprawie nawierzchni i ... ciąg aut weselnych, byłoby jeszcze lepiej. 


Kategoria trening


  • DST 86.70km
  • Teren 3.60km
  • Czas 03:57
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 57.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 3213kcal
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Zethos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 2 października 2015 · dodano: 02.10.2015 | Komentarze 0

Praca tam i z powrotem. Rano: 1,5 stopnia, więc chłodno i rześko. Ale za to uniknąłem stania w korku.

A po południu, żeby nie wracać tymi samymi ścieżkami - pojechałem przez Rogalin...


Kategoria praca